Rusztowania aluminiowe w centrach miast – zło konieczne?
W dobie coraz szybszego rozwoju gospodarczego Polski trudno się dziwić, że z każdej strony widzimy inwestycje budowlane zarówno osób prywatnych – budowa domów – jak i deweloperów oraz firm zajmujących się budowlą wszelkiego rodzaju budynków, od pojedynczych domów po szeregowce, blokowiska, apartamentowce i budynki biurowe czy ośrodki państwowe i kulturalne. Nie wspominając też o odnawianiu i ocieplaniu już stojących budynków, takich jak bloki mieszkalne zbudowane w pierwszych pokomunistycznych latach, oraz odnowa kamienic, często w samych centrach miast. Często kamienice i budynki mieszkalne ledwo widać, ponieważ prawie w całości pokrywają je rusztowania aluminiowe.
Widok rusztowań niestety nie cieszy oka, a często trudno się spierać, że może mieć negatywny wpływ na wizerunek okolicy, w której się znajdują. Często sposobem na nieładne rusztowania aluminiowe jest zasłonięcie ich banerem reklamowym. W takich wypadkach jest to korzyść dla inwestora, który ma okazję spłacić chociaż część kosztów remontu dzięki zyskom z reklamy.
